Dziś
troszkę z innej beczki. Pomimo, że nie ma zbyt sprzyjających warunków atmosferycznych,
wybrałem się na poszukiwania punktu oporu „Łagiewniki”. Opiszę w dniu
dzisiejszym tylko te obiekty, które w takiej pogodzie udało mi się w miarę
szybko zlokalizować. Będę jeszcze nie raz wracał do fortyfikacji naszego
regionu.
Prace
fortyfikacyjne na odcinku „Łagiewniki” rozpoczęto w 1936r. i nie udało się ich
skończyć do wybuchu wojny. Punkt oporu miał być jednym z najsilniejszych
odcinków obrony naszego regionu. Schrony
łagiewnickie miały strzec magistrali kolejowej Bytom - Chorzów i wybudowanej po
podziale Śląska, omijającej Bytom, linii Tarnowskie Góry - Chorzów. Dlatego
znajdowały się na nim aż 3 tradytory dla artylerii polowej (centralny już nie
istnieje)..
Swą
dzisiejsza przygodę zaczynam od ul. Okrężnej. Na terenie byłej zajezdni
Łagiewniki znajduje się schron bierny. Pełnił rolę magazynu amunicji. Obiekt
zachowany w dobrym stanie, brak jedynie drzwi , które złomiarze zdążyli
upłynnić. W chwili obecnej póki jeszcze zarośla nie utrudniają dostępu do niego
można wejść i zobaczyć.
Kolejny schron znajduje się za zajezdnią, ale o nim będzie wzmianka w
późniejszym terminie.
Kolejnym
schronem jest ciężki schron bojowy, który mieści się przy ul. Katowickiej 168
obok torowiska tramwajowego. Jest to
dwukondygnacyjny, wyposażony w półkopułę pancerną ( ZO 1936 N69). Uzbrojony w 3 ckm ( jeden w półkopule i dwa
za płytami pancernymi), 2 rkm. Posiada wyjście ewakuacyjne tworzące pomocniczą
strzelnicę rkm flankujące wejście. Obiekt jest mocno rozbudowany ze względu na
to, że mieścił stanowisko dowodzenia sektora. Schron jest wyremontowany przez
Stowarzyszenie „Pro Fortalicium” i udostępniony do zwiedzania, po wcześniejszym
umówieniu.
Kolejnym
miejscem były schrony przy ul. Krzywej. Jeden z nich znajduje się za nieczynnym
wiaduktem, przy wjeździe na ”Żabie Doły”. Jest to schron „blokhauz” wyposażony
w dwie czołowe strzelnice pozwalające na krycie przedpola ogniem ckm ukrytych
za płytami pancernymi. Uzbrojenie stanowiło 2 ckm, rkm. Dwukondygnacyjny,
wyposażony w wyjście ewakuacyjne. Schron systematycznie popada w ruinę, gdyż
zbieracze złomu zabrali się za wykuwanie ze ścian stalowych elementów. Zachowały się natomiast pancerze ckm i zamknięcie
wyjścia ewakuacyjnego z uchwytem rkm. Dolna kondygnacja potopiona i zaśmiecona,
dzięki czemu jest trudno dostępna, ze względu na utrzymujący się poziom wody.
Drugi
ze schronów jest w ciągu ul. Krzywej w kierunku ul. Łagiewnickiej. Schron
wyposażony w półkopułę pancerną ( ZO 1936 N61). Uzbrojony w 3 ckm (jeden w
półkopule i dwa w strzelnicach
ściennych) rkm. Posiada Wyjście awaryjne ze strzelnicą flankującą
wejście do schronu. Dolna kondygnacja zalana wodą. Wnętrze rozgrabione.
Trzeci
to schron mieszczący się na terenie dzisiejszego klubu piłkarskiego „ŁKS
Łagiewniki”. Jest to polowy schron piechoty. Obiekt ten został prawdopodobnie
wybudowany jeszcze przed wybuchem wojny, o czym może świadczyć pozostały w
niektórych miejsca szalunek. Schron posiada dwie strzelnice i wejście
stanowiące przelotnię. Jest on prostej budowy, o niskiej klasie odporności.
Otoczenie schronu jest całkowicie przekształcone z powodu późniejszej budowy
stadionu.
Jadąc dalej docieram do ul.
Spacerowej. Tutaj naprzeciwko ogródków działkowych znajduje się kolejny ciężki schron bojowy. Dwukondygnacyjny schron bojowy (tradytor), uzbrojony w armatę polową 75
mm, jedną armatę ppanc 37 mm, trzy ckm, w tym jeden za pionową płytą pancerną.
Obiekt wyposażony w kopułę obserwacyjno-bojową i półkopułę pancerną. Zachowało
się podwójne wejście chronione, jedno z nich jest zabezpieczone kratą
przeciwszturmową, drugie drzwiami pancernymi. Wejście do środka schronu było
dodatkowo osłonięte wewnętrznymi, dzielonymi drzwiami pancernymi (zachowały się
ich dolne skrzydła). W licznych pomieszczeniach zachowane drobne elementy
wyposażenia.
Idąc
dalej w kierunku ul. Szyby Rycerskie docieramy do kolejnego schronu bojowego
ckm, który wchodził w skład odcinka budowlanego „Godula”. Umieszczony jest na
skraju huty „ Huberta”, dzisiejsza Huta Zygmunt. Budowę schronu rozpoczęto w
1937r, a kopułę osadzono rok później. Obiekt miał posiadać na swym uzbrojeniu 3
ckm-y i 1 rkm. Poza konstrukcją wnętrza, podobną do wielu innych schronów
bojowych z tego okresu, posiada nietypowe wejście. Schodzimy schodami w dół, gdzie
korytarz ciągnie się ok. 15 m, pod powierzchnia ziemi. Takie rozwiązanie
zostało przyjęte ze względu na umiejscowienie wejścia do obiektu tuz przy nasypie
kolei wąskotorowej. Tunel prowadził więc pod torowiskiem. Po wojnie podczas
adaptacji schronu na potrzeby OPL, dobudowano dalsze 35 m korytarza. Do dzisiaj
w jego wnętrzu poza małą ilością śmieci i w miarę białymi ścianami nie
zachowało się żadne wyposażenie. Schron jest bardzo mocno zarośnięty i trudny
do zlokalizowania. Historia tego obiektu nie jest do końca wyjaśniona.
Prawdopodobnie obiekt ten miał zostać zdobyty 1.09.1939r. rano , a załoga
zamordowana w czasie walk z freikorpusem, który podjął próbę zdobycia zakładu
na jego zapolu.
Wracamy
spowrotem i ul. Kolonia Zygmunta dochodzimy do ul. Fabrycznej. Tutaj znajdują
się dwa schrony. Jeden skręcając na teren Huty Zygmunt. Jest on niestety
niedostępny i nie miałem możliwości jego obejrzenia. Drugi natomiast znajduje
się na prywatnej posesji nr 29, za betonowym ogrodzeniem. Tutaj także nie udało
mi się go obejrzeć. Jednak z uzyskanych informacji jest to dwukondygnacyjny
schron bojowy o stosunkowo niewielkich rozmiarach, wyposażony w półkopułę
bojową. Wewnątrz zachowane fragmenty lawety pod ckm Browning wz.30. Sygnatura w
kopule (OZ 79 1936) wskazuje na jej wykonanie w 1936 roku w Ostrowcu
Świętokrzyskim. Pozostały także elementy mocowania i pancerz ckm do ognia
bocznego W wejściu zachowana jest dolna część dwudzielnych drzwi pancernych. W
środku można odnaleźć relikty systemu wentylacji, a na zewnątrz obudowę czerpni
powietrza. Wał ziemny jest częściowo zniekształcony.
Źródło
fortyfikacja.pl
Bytom.pttk.pl
Pomyłka w druku, nie ulica krzywa tylko krzyżowa.
OdpowiedzUsuń